Stwardnienie rozsiane to przewlekła choroba neurologiczna, która krok po kroku uszkadza układ nerwowy. Wyleczenie się ze stwardnienia rozsianego nie jest możliwe, jednak współczesna medycyna, dzięki najnowszym lekom, daje dobre rokowania chorym.
Przyczyny choroby nie są do końca jasne i w pełni poznane. Jest kilka teorii, które zakładają nałożenie się na raz wielu czynników, powodujących chorobę. Badania genetyczne i wywiad rodzinny wśród chorych wskazują na wyższą zachorowalność w rodzinach, gdzie ktoś już chorował na tę dolegliwość. Zatem choroba ma w pewnym stopniu genezę genetyczną.
Drugim czynnikiem są uwarunkowania środowiskowe. Interesujące spostrzeżenie dotyczące występowania stwardnienia rozsianego wiąże się ze strefowością świata. W pobliżu równika przypadków zachorowań na SM jest znacznie mniej niż w regionach położonych od niego dalej.
Wiązane jest to z dostępnością słońca i wytwarzaniem się pod jej wpływem witaminy D. Istnieją też przypuszczenia, że jakieś znaczenie w powstawaniu SM mają infekcje pewnymi wirusami.
W XIX wieku określono tak zwaną triadę charakterystycznych objawów SM i były to: oczopląs, drżenie, skandująca mowa. Choroba objawia się niestety w całym szeregu dolegliwości: drętwienia, problemy ze wzrokiem, zaparcia, upośledzenie koordynacji, drżenia mięśni, problemy z oddychaniem i gryzieniem.
Aby walczyć z postępującymi oznakami choroby, należy jak najwcześniej wdrożyć leczenie SM. Zalecenia. jakie ustali neurolog w Poznaniu lub w innym mieście zajmującym się leczeniem tego schorzenia, powinny być rygorystycznie przestrzegane. Stała kontrola neurologiczna choroby to spora szansa na wiele lat prawidłowego funkcjonowania chorych w społeczeństwie.