Laminowanie rzęs nie jest jeszcze tak popularne, jak ich doklejanie, ale również stanowi jeden z zabiegów wykonywanych w gabinetach kosmetycznych. Stale rosnąca liczba klientek zainteresowanych jego wykonaniem powoduje, że mówi się o tym, że już wkrótce może zdetronizować trwałą na rzęsy i najchętniej wykonywane uzupełnianie. Zanim jednak zdecydujesz się go wykonać lub związane z laminowaniem rzęs kursy podjąć, by urozmaicić swoją ofertę, dowiedz się, na czym to polega.
Kurs doklejania rzęs to dzisiaj w branży beauty podstawa, pora na laminowanie, które jest mniej inwazyjne, a do tego wykazuje działanie wzmacniające i odżywiające rzęsy. Głównym składnikiem stosowanym podczas zabiegu jest keratyna. Ta sama, której używają fryzjerzy podczas prostowania włosów. Koszt tego zabiegu waha się w granicach 100- 250 złotych, a na efekty można liczyć nawet do dwóch miesięcy po wizycie w salonie. Nie ma przeciwwskazań do stosowania tuszu, który tylko podkreśli efekt. Dodatkowo powinien lepiej przylegać, ponieważ wiązać go będzie keratyna.
Zabieg dedykowany jest przede wszystkim klientom, którzy borykają się z cienkimi i słabymi rzęsami, skłonnymi do wypadania. Skuteczny będzie również dla tych, którzy chcą je trochę przyciemnić. Farba nada im wyrazistego blasku. Podczas zabiegu rzęsy zostają też nakręcone i uniesione tak, jak to się robi z zalotką. Dużym plusem keratyny jest dodanie objętości włoskom, ochrona przed promieniowaniem UV oraz drażniącymi składnikami niektórych kosmetyków.