Sezon jesienno-zimowy to okres, w którym wszyscy bez wyjątku narażeni są na spadek odporności organizmu i przeziębienia. Właśnie wtedy najchętniej sięgamy po syropy, zwłaszcza te owocowe. Czy warto zażywać syropy?
Naturalnych metod wspomagania odporności jest wiele, ale wielu z nas wybiera syropy. Nie sprawiają trudności w przyjmowaniu, a niektóre, zwłaszcza owocowe, kuszą pysznym smakiem. Do spożywania syropów z owoców nakłaniały nasze babcie i mamy. Są one znakomitym bogactwem witaminy C. Warto zażywać je zarówno profilaktycznie, jak i wspomagająco w stanach chorobowych. W codziennej diecie często brakuje nam naturalnych źródeł witamin, jemy zbyt mało owoców. Syropy to skoncentrowana dawka wielu witamin z witaminą C na czele. O ile syropy zawierające substancje lecznicze medycznego pochodzenia mogą mieć różne przeciwwskazania, o tyle syropy owocowe są całkowicie bezpieczne i można je stosować bez względu na przyjmowane leki.
Skoro już wiemy, że syropy są świetnym sposobem na wzmocnienie organizmu, to warto dowiedzieć się, które warto zażywać. Na uwagę zasługuje syrop z malin, który jest popularny już od ponad pięciu wieków. Działa stymulująco na gruczoły potowe, dzięki czemu jest idealnym środkiem na gorączkę, gdyż organizm wytraca temperaturę z potem. Wysoka zawartość witaminy C sprawia, że syropy z malin wpływają na uszczelnienie naczyń krwionośnych i podniesienie odporności organizmu. Działanie wzmacniające i przeciwgorączkowe ma także syrop z czarnego bzu. To kolejny syrop, który warto stosować. Posiada właściwości detoksykujące organizm, a nawet przypisuje mu się działanie przeciwbólowe. Warto wspomnieć, że syropy owocowe nadają się nie tylko do herbaty. Można nimi wzbogacać smakowo i odżywczo ulubione desery.